Kilka kilometrów od granicy Warszawy, na terenie Wilii Julianna miałem okazję fotografować ślub Anii i Pawła. Ceremonia cywilna miała miejsce w ogrodzie, a przyjęcie weselne w oranżerii tuż obok. Pogoda była super choć wszyscy bali się burzy. To pierwszy ale nie ostatni mój ślub plenerowy w tym sezonie. Wesele dopracowane było w najdrobniejszych szczegółach. Zobaczcie sami.